Na jesień i zimę ustąpiły miejsca piórom, teraz powracają ze zdwojoną siłą, chociaż trzeba zaznaczyć, żepierzaste wykończenia nadal będą się cieszyć popularnością. Frędzle – frywolne, kolorowe, taneczne, czasami folkowe. W wersji mini i super długie niczym zasłona, cieniutkie jak sznureczki oraz mięsiste i szerokie, rozmieszczone na jednej wysokości, albo asymetrycznie na różnych fragmentach ubrań. Najmodniejsze będą frędzle przytwierdzone do sukienek i spódnic, ale śmiało możecie też wybierać to wykończenie na tunikach i płaszczach. Uwaga: w tym sezonie NIE ma frędzli podanych na sportowo!